Pokazywanie postów oznaczonych etykietą aplikacje. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą aplikacje. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 28 stycznia 2014

Recenzja: Audioteka na Androida

Cover art


Ostatnio mam okazję testować audiobooki dzięki Audioteka.pl. Aby słuchało mi się wygodniej, pobrałam tę aplikację. Słuchanie książek w tej formie jest bardzo wygodne, bowiem można to robić dosłownie wszędzie - nawet puścić nagranie z telefonu podczas kąpieli w wannie, bez obaw, że papier się zamoczy. Jeżeli w dodatku trafimy na lektora, który ma przyjemny głos i dobrze interpretuje daną pozycję, słuchanie audiobooków staje się niezwykle sympatyczne. 

Aplikacja umożliwia nam odsłuchiwania książek, które wcześniej zakupiliśmy na Audioteka.pl i przeglądanie katalogu dostępnych książek. Możemy również pobrać opłaconą pozycję na nasz telefon i słuchać jej nawet bez dostępu do Internetu. 


Możemy zatrzymać odtwarzanie w dowolnym momencie, dodać zakładkę i wrócić do niego w dowolnym momencie. Przydatną opcją jest też drzemka, czyli wyłączanie aplikacji po odliczeniu x minut. Szczególnie przydatna, gdy słuchamy przed snem.

Z aplikacji jestem bardzo zadowolona, świetnie się spisuje i nie sprawia problemów. 

Jakie jest wasze zdanie odnośnie audiobooków?


niedziela, 29 grudnia 2013

Aldiko Book Reader - recenzja

Cover art
Link do pobrania darmowej wersji w Google Play: Aldiko Book Reader

Aplikacja w języku angielskim, lecz w użytkowaniu bardzo intuicyjna, więc z pewnością nikt nie będzie miał problemu z używaniem jej. 
Swoim wyglądem przypomina drewniany regał, na którego półkach znajdują się miniaturki ebooków.  


Muszę wspomnieć, że książki dużo lepiej wyglądają w formacie ePUB, więc jeżeli macie je w PDFie, warto je przekonwertować. 
Aby czytało się przyjemniej, tradycyjnie możemy zmieniać wielkość czcionki, orientację tekstu, tryb (nocny/dzienny), wielkość marginesów, jasność, oraz inne, bardziej zaawansowane upiększacze. Dostosowany do swoich upodobań tekst wygląda na ekranie w ten sposób: 

Oprócz tego, możemy dodawać zakładki, by wrócić do ostatnio czytanej strony, chociaż program i tak automatycznie ją zapamiętuje.
Fajnym dodatkiem jest funkcja statystyk: wyświetla nam się to, ile procent i stron danej pozycji już przeczytaliśmy. 

Aplikacja bardzo przypadała mi do gustu i jest najlepszą, jakie miałam okazję testować. Serdecznie polecam.

sobota, 21 grudnia 2013

Moon+ Reader - recenzja

Cover art

Link do pobrania darmowej wersji w Google Play: Moon+ Reader


Aplikacja nie zachwyca wyglądem, jest bardzo prosta, ale dzięki temu - czytelna i przejrzysta.


Niestety, w darmowej wersji możemy czytać książki tylko w formacie ePUB. 
Po wczytaniu książki, mamy możliwość zmienienia: 
  • orientacji ekranu: pionowa lub pozioma
  • trybu: dzienny lub nocny
  • szybkości, z jaką strona automatycznie będzie się zmieniać
  • rozmiaru czcionki, koloru tła, obrazu tła i innych upiększeń 
Oczywiście jest także opcja dodawania zakładek, notatek i podświetleń. Oprócz tego, możemy wznowić czytanie w miejscu, w którym ostatnio skończyliśmy. W prawym dolnym rogu każdej miniaturki książki, pojawia się procent, w jakim przeczytaliśmy daną pozycję. Fajnym gadżetem są też statystyki (tylko w wersji pro), np. ile książek przeczytaliśmy, czas czytania w godzinach, ilość przewróconych stron, przeczytane słowa na minutę, oraz ogólne statystyki danej książki: czas czytania i szybkość czytania (słowa/minutę). Moim zdaniem interesująca zabawka. 

Jednym z większych minusów jest dziwny rozkład tekstu na stronie, chociaż może tylko ja nie umiem sobie z tym poradzić. 

Podsumowując, aplikacja jest bardzo podstawowa. Możemy tylko czytać książki i zmieniać im czcionki. Jednak z drugiej strony, czego więcej oczekiwać? Dobrze spełnia swoją funkcję, więc nie widzę powodu do marudzenia :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...