
Pewnie niektórzy z was znają Frączyka jako Niekrytego Krytyka (tak, właśnie, to ten od NAAALEŚNIKÓW). Co zatem taki gość jak on chciał przekazać w takiej
książce? Okazuje się, że bardzo wiele. Kilka ważnych rzeczy zrozumiałam i przemyślałam.
Jest to zbiór luźnych przemyśleń Niekrytego, pisanych w prostym i trafiającym do czytelnika języku. Maciek daje nam między innymi wskazówki, jak odnaleźć w życiu to, co potem, odpowiednio pielęgnowane, może zaowocować w wielki sukces. Nakierowuje nas na właściwą drogę i mówi co nieco o tych, którzy za wszelką cenę chcą nam dowalić.
Szczerze, to po książce spodziewałam się czegoś mniej ambitnego - jakichś suchych i głupich żartów, żadnego przesłania, tylko niewiele znaczące słowa. Muszę przeprosić za to i autora i jego dzieło, bo jestem bardzo mile zaskoczona. Maciek miał świetny pomysł z interaktywną książką - wystarczy zeskanować kod i automatycznie zostajemy przeniesieni, na przykład, na YouTube, do teledysku, o którym właśnie pisał. Nie można też zapomnieć o świetnej grafice, w jaką została przybrana książka. Wydanie bardzo udane, w całości znalazłam tylko dwie małe literówki.
Ocena: 10/10
Dziękuję Maćkowi za to, że napisał tak dobrą książkę. Szczególnie może ona się przydać nastolatkom, którzy nie wiedzą jeszcze, co chcą robić w życiu i jak się do tego zabrać. Duża dawka humoru, szczególnie udany rozdział o poznawaniu siebie - można z niego wiele wynieść. No i bardzo pozytywna cześć pt.: Aaaaaaa!, podczas której uśmiech nie znikał z mojej twarzy ani na chwilę.
Słyszałam o tej książce, ale nigdy się nią nie zainteresowałam, bo nie znam Niekrytego Krytyka. Myślałam, że to nie dla mnie, ale zaintrygowałaś mnie. Skoro i tak szybko się czyta, to czemu nie? :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować, może Tobie również się spodoba :)
UsuńZ chęcią bym przeczytała:)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńJest u mnie na półce i czeka :D Po tej recenzji mam jeszcze większą ochotę na nią :P
OdpowiedzUsuńDaj znać jak wrażenia :D
UsuńJak do niej dojdę to na pewno :D
UsuńCzytałam-pożyczona od koleżanki. Bardzo mi sie podobała.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na nową notke :)