Audiobooki się kocha albo nienawidzi. Ja należę do tej pierwszej grupy.
Oczywiście książki papierowe zawsze będą wygrywać, ale warto też czasem sięgnąć po ich inną formę.
Książki audio są o tyle wygodne, że można ich słuchać w każdej sytuacji, nawet w zatłoczonym autobusie, gdy nie mamy miejsca siedzącego, albo podczas kąpieli. Ja je włączam również w łóżku, gdy nie mogę zasnąć. Gdy zakładam słuchawki, mogę zgasić światło i nikomu z domowników nie przeszkadzać. W dodatku przyjemny głos lektora nas odpręża.
Dla mnie jest to najwygodniejsza forma "czytania" książek, chociaż i tak przegrywają z tradycyjnymi lekturami. Spróbujcie czasem :)
Ja do snu jak miałam działającą mp4 włączałam sobie Harrego Pottera. Z racji tej, że film znałam na pamięć, nie był mi potrzebny obraz tylko dźwięk :) wiem, że to nie to samo a sama nie miałam styczności z audiobookami, ale polecam i tak jak jest napisane książki tradycyjne chyba zawsze bedą tymi lepszymi :D
OdpowiedzUsuń