sobota, 25 stycznia 2014

Recenzja: mind4you - 4motivation & 4energy

Jak już może wiecie - uwielbiam wszelkiego rodzaju poradniki. Zawsze z dużą przyjemnością je czytam. Dzisiaj o nieco innych poradnikach. Usłyszałam niedawno o firmie mind4you i zainteresowałam się ich produktami. W ofercie, oprócz recenzowanych przeze mnie audiobooków, mają jeszcze kilka innych, między innymi na stres, spanie i, co zdziwiło mnie najbardziej, urlop. Na czym to polega? Kładziecie się wygodnie z słuchawkami na uszach, włączacie odtwarzanie i przez 20-30 minut słuchacie lektora, który ma was w magiczny sposób zachęcić do działania. Przyjrzyjmy się zatem bliżej dwóm z nich.

4motivation. Sesja ma nas zmobilizować do działania i sprawić, że nasz motywacja stanie się dużo większa. Takie słuchowisko szczególnie przyda mi się przed nauką lub ćwiczeniami. Włączam więc i słucham. Całość rozpoczyna się przez ponad dwie minuty monotonną melodyjką i odgłosami natury. Następnie lektor wprowadza nas w atmosferę, każe nam głęboko oddychać i wyobrażać sobie różnie dziwne rzeczy. Muszę przyznać, że facet czasami naprawdę mądrze mówi i faktycznie daje nam do myślenia. 
Chociaż szczerze - nie czuję nagłego przypływu motywacji i chęci do działania. Jestem za to bardziej senna... 
Ocena: 6/10


4energy. Redukcja stresu, zwiększona koncentracja już po pierwszej sesji! - aha, jasne. Całość wygląda podobnie, jak przy 4motivation, ale jest dużo bardziej nudna. Lektor ponownie każe nam się odprężyć, oddychać, poczuć się przepełnionym pozytywną energią i doprowadzić do relaksu. Przyznaję, że to echo, podczas liczenia, działa zdecydowanie na niekorzyść. Brzmi przerażająco! Facet nie mówi żadnych konkretów, a w kółko to samo. Nuda. Aa, no i mam już osobistą teorię, w jaki sposób ma na nas zadziałać 4energy. Muzyka w trakcie sesji jest bardzo spokojna i niemal marzę o tym, aby pójść spać. Jesteśmy zatem senni i zrelaksowani, odcięci od wszelkich uciążliwych odgłosów ze środowiska. Gdy nagranie dobiega końca, muzyka nagle staje się głośniejsza i bardziej energiczna, dzięki czemu stajemy się w magiczny sposób bardziej pobudzeni. Chociaż u mnie to i tak nie działa :D Może jestem zbyt oporna na takie rzeczy. 
Ocena: 3/10

No cóż, spróbujcie sami, ale traktujcie to jako zwykłą ciekawostkę. 
Ocena za całość: (6+3):2=4.5
5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...