wtorek, 31 grudnia 2013

Michael Grant - Gone, Faza pierwsza: Niepokój

Faza pierwsza: Niepokój - Michael Grant

Wiele razy słyszałam pochlebne opinie o serii Gone, ale jakoś nigdy nie miałam okazji, by po nią sięgnąć. W końcu jednak pojawiła się taka możliwość i pierwszą fazę przeczytałam w formie ebooka.

Perdido Beach - maleńkie miasteczko, otoczone oceanem i górami. Nagle puff i znikają wszyscy dorośli oraz nastolatkowie powyżej piętnastego roku życia, a miasto zostaje otoczone ogromną, niezniszczalną kopułą. Główny bohater Sam, wraz ze swoimi przyjaciółmi próbuje dowiedzieć się, co jest przyczyną odizolowania ich od świata i jak przywrócić życie do normalności. Powoli odkrywają dziwne anomalie: mewy mają groźne szpony, węże potrafią latać, a kojoty są poważnym zagrożeniem dla ludzkiego życia. Niespodziewanie okazuje się, że wiele mieszkańców Perdido Beach posiada dziwne supermoce: niektórzy potrafią się teleportować, inni są szybcy jak wiatr, strzelają laserami z rąk, a nawet mogą stać się niewidoczni. Niestety, Sam wkrótce będzie obchodził swoje piętnaste urodziny, co oznacza, że po prostu zniknie.

Lubię książki z elementami fantasy, więc tę książkę czytało mi się wyjątkowo przyjemnie. Bohaterowie są wykreowani w sposób, który sprawia, że zdobywają moją sympatię, w szczególności Edilio, który wydawał mi się najbardziej ogarniętym chłopakiem z nich wszystkich. Podziwiam ich za to, że potrafili sobie poradzić w tych niezwykle trudnych dla nich chwilach. Pojawiały się przemoc, głód, choroby, śmierć, a oni umieli wszystko złożyć do kupy i przetrwać. 
Był się dokładnie jeden moment, kiedy książka bardzo mi się dłużyła i jakoś nie mogłam się przemóc, by jak najszybciej się z nim uporać. Na szczęście w końcu mi się to udało i lektura sprawiała mi tak samo dużo radości, jak wcześniej. 
Bardzo podobało mi się w niej to, że tak naprawdę nigdy do końca nie wiedziałam, jak to wszystko może się skończyć i ciągle się zastanawiałam, co Grant zrobi z Samem - czy zniknie? jeśli tak, to kto przyjdzie na jago miejsce? z drugiej strony, przecież jest głównym bohaterem, więc nie może zrobić po prostu puff... jak zatem uniknie wyparowania? 
Lektura trzyma w napięciu do samego końca i polecam nie tylko nastolatkom. 

Ocena: 8/10
Odejmuję troszkę za tą chwilę, gdy zaczęła mnie nużyć, poza tym książka jest naprawdę dobrym dziełem i z pewnością sięgnę po kolejne części.

4 komentarze:

  1. Czytałem i też polecam :) bardzo łatwo i miło się ją czyta, idealna na podróże do szkoły czy też pracy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :) Muszę zabrać się za dalsze części.

      Usuń
  2. Już mam w planach kupować na urodziny i nie mogę się doczekać :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...